Kilkanaście wojen za nami, bagaż doświadczeń zebrany, a więc nadszedł czas abym przedstawił swoje przemyślenia na temat Clan Wars.
- Wojny najlepiej prowadzić jedna za drugą, nie ma sensu zwlekać czy czekać na czas tej czy innej osoby, owszem zajmując ostatnie miejsce klan straci parę punktów, ale mimo to uważam, że trzeba pilnować i zaraz po zakończeniu jednej wojny rozpoczynać kolejną, choćby dla golda za wygrane walki
- A co jeżeli ktoś nie ma czasu? No właśnie, sprawa jest bardzo prosta, takie osoby po prostu, odpowiedzialnie nie zaczynają walczyć w pierwszym dniu. To wystarczy, aby pozostali mieli równe szanse. Czemu? Ponieważ w drugim dniu, klany są zestawiane ze sobą pod względem ilości osób uczestniczących w zbieraniu kart pierwszego dnia. Ma to sens, bo jak porównywać klany, które miałyby różną ilość uczestników, np 10 i 40? Zresztą zobaczcie sami jakimi kartami dysponowalibyście gdy w pierwszym dniu swoje walki zrobi 10 klanowiczów, a jakimi gdy zrobią je wszyscy.
- Gdy masz czas i chcesz uczestniczyć w Clan Wars, pierwszego dnia i drugiego musisz zrobić wszystkie walki. Pierwszego dnia, jedna walka to kpina z pozostałych, raz, że reszta ma trudniej bo mniej kart uzbieracie wspólnie, dwa, że Twój klan w drugim dniu będzie rywalizował z innymi o tej samej liczbie uczestników
- Uczestniczysz w wojnie, nie opuszczaj klanu. Generalnie uważam, że to już jest świństwo, a największe zagrać jedną walkę w Clan Wars i wyjść z klanu, ponieważ nadal taka osoba jest liczona w drugim dniu, podobnie jak ktoś zostanie wyrzucony z klanu.
- Ostatnia sprawa to ulepszenia kart. Cóż temat jest trudny, generalnie ogólny brak złota w grze odczuwa chyba każdy. Jeżeli ktoś obserwował moje raporty taktyczne, wie, że od jakiegoś czasu ulepszałem karty. Niestety, za późno wziąłem się za to i nie dysponuje jeszcze kompletem na poziomach turniejowych, co mniej więcej jest wystarczające, aby w każdej wojnie wystawić mocny deck. Na tą chwilę, zmieniłem ten system i na potrzeby wojny ulepszam karty. Staram się jednak jak mogę aby robić to jak najrzadziej, głównie dlatego, że już przekonałem się, że nawet wbicie legendy na 2 czy rare na 8 nie jest gwarancją sukcesu, dlatego radzę poświęcić jednak trochę czasu na przemyślenie zestawu na War Day
Pozwolę sobie jeszcze wyrazić swoją opinię na temat samego dodatku jakim jest Clan Wars. Cóż, Supercell znów poleciał w kulki i ewidentnie promuje graczy, którzy płacą. Nie ma co się czarować, wiele wysiłku kosztuje ulepszanie kart tylko po to aby zagrać JEDNĄ walkę w War Day. No bez jaj, bez inwestowania realnych pieniędzy, każde kilka tysięcy złota ma znaczenie i zobaczycie, że bardzo szybko zarysuje się duża przepaść między klanami. Grający za darmo znów mają trudniej i to znacznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz